Premier zapowiedział rekonstrukcję rządu
Pytany w wywiadzie w TVP Info o planowaną rekonstrukcję rządu po wyborach prezydenckich, premier odparł: "Tak. Chociaż ja chcę, żeby przez najbliższe kilka dni te emocje opadały". - W czerwcu wrócę już na spokojnie do rozmów z moimi partnerami koalicyjnymi. Nie, żeby im coś zabrać, tylko żeby ten rząd był mniejszy, mniej liczebny, ale w dobrych proporcjach dla wszystkich i dużo sprawniejszy - powiedział Tusk.
Premier stwierdził też, że "nie wszyscy mają powód do radości". Przyznał, że chciałby renegocjować umowę koalicyjną. Przypomniał, że koalicjanci zapisali w niej cele i będą musieli się zająć tymi, których nie byli w stanie zrealizować.
Tusk o polskich wojskach: nie wyślemy ich na Ukrainę
W czasie rozmowy Tusk był również pytany m.in. o to, czy decyzja, żeby nie wysyłać polskich wojsk na Ukrainę, jest ostateczna. - Tak, ale w ogóle nie ma takiej presji - odpowiedział.
Premier odniósł się do wypowiedzi specjalnego wysłannika USA ds. Ukrainy gen. Keitha Kellogga, który powiedział w ubiegłym tygodniu w telewizji Fox Business, że wśród rozważanych rozwiązań wojny w Ukrainie jest umieszczenie europejskich sił na zachód od Dniepru z udziałem czterech europejskich krajów, w tym Polski. - I usłyszał od wszystkich moich partnerów europejskich, że to jest nieprawda. Prezydent Macron, kanclerz Merz, premier Starmer od razu zareagowali, bo to był dla mnie warunek absolutnie niepodważalny i bezdyskusyjny - zaznaczył Tusk.
Szef rządu przypomniał, że Polska nie planuje wysyłać żołnierzy na Ukrainę, a jej sojusznicy zdają sobie sprawę, że kraj ma m.in. zabezpieczać granicę. - Nie wyślemy wojsk polskich na Ukrainę. Naszym zadaniem - i robimy to dla siebie, ale też dla całej Europy - jest pilnowanie przy pomocy naszych żołnierzy europejskiej i polskiej granicy z Rosją i Białorusią oraz organizowanie tego wielkiego centrum przerzutu broni i pomocy dla Ukrainy w Rzeszowie - mówił Tusk.
Według premiera istniała obawa, że konsekwencją tego stanowiska będzie marginalizacja w kwestiach kreowania polityki europejskiej wobec Ukrainy. - Nic takiego się nie stało. Jestem w stałym kontakcie - codziennie rozmawiamy [...] w tym kwartecie: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Polska. Czasami dochodzi do tego pani premier Włoch, stały kontakt z prezydentem Trumpem, mimo że to my powiedzieliśmy w sposób kategoryczny, nie będzie wojska polskiego w Ukrainie - przekonywał Tusk.
Ostatnie Pokolenie okupowało siedzibę sztabu Trzaskowskiego (19.05.2025) - zobacz zdjęcia: