Spis treści
- Skała skale nierówna
- Zbudowane bez użycia zaawansowanej technologii
- Są starsze niż sądzono
- Są podobne, ale zarazem są różne
- Kamienny kalendarz sprzed tysięcy lat
- Ilość tych miejsc
- Czy to naprawdę były świątynie?
- Stworzone przez olbrzymów
- Projektowane za pomocą gwiazd
- Jeżeli nie świątynie, to co?
Z okazji przypadającej w tym roku 110. rocznicy odkrycia pierwszych szkiców kompleksu Ħal Tarxien - jednego z najbardziej misternie zdobionych miejsc neolitycznej Europy - warto przyjrzeć się temu, co jako ludzkość już o nich wiemy. Wiele z poniższych faktów opartych jest na najnowszych badaniach naukowych, a same konstrukcje wciąż fascynują zespoły badawcze na całym świecie.
Polecany artykuł:
Skała skale nierówna
Budowniczowie tych megalitycznych świątyń wykorzystywali dwa rodzaje skał: twardszy wapień koralowy do konstrukcji nośnych (np. w Ġgantiji) oraz miękki wapień globigerynowy do dekoracji, ołtarzy i wejść. Używano wyłącznie lokalnego kamienia, którego właściwości zaskakują badaczy do dziś. W różnych budowlach proporcje materiałów się różnią - w Mnajdrze dominuje wapień koralowy, natomiast w Ħaġar Qim zastosowano głównie globigerynowy.
Zbudowane bez użycia zaawansowanej technologii
Mimo braku metalowych narzędzi, starożytni Maltańczycy potrafili ciąć, transportować i układać bloki kamienne ważące nawet ponad 50 ton. Najprawdopodobniej używali do tego drewnianych belek, kul kamiennych i dźwigni.
Są starsze niż sądzono
Niedawne wykopaliska w Santa Verna na Gozo przesunęły datę budowy pierwszych świątyń na ok. 3800 r. p.n.e. Oznacza to, że Malta była kolebką architektury megalitycznej wcześniej, niż wcześniej przypuszczano.
Są podobne, ale zarazem są różne
Kompleksy Mnajdra i Ħaġar Qim są często określane jako „bliźniacze”, jednak ich układy przestrzenne różnią się. Plan pierwszego z nich - przypominający koniczynę - jest bardziej regularny i nawiązuje do starszego układu z Ġgantiji na sąsiedniej wyspie Gozo.
Kamienny kalendarz sprzed tysięcy lat
Mnajdra została zaprojektowana w taki sposób, że w dni równonocy wiosennej i jesiennej promienie słońca wpadają bezpośrednio przez główne wejście. To jeden z najbardziej przekonujących dowodów na zaawansowaną wiedzę astronomiczną ówczesnych budowniczych.
Ilość tych miejsc
Do tej pory na Malcie i Gozo odkryto ponad 30 megalitycznych struktur, co stanowi imponującą liczbę, zważywszy na rozmiar i klimat archipelagu. To jedno z największych skupisk monumentalnej architektury prehistorycznej na świecie.
Czy to naprawdę były świątynie?
Choć do tych prehistorycznych konstrukcji przylgnęła nazwa „świątynie”, ich faktyczne przeznaczenie pozostaje nieznane. Termin ten wprowadzono w XIX wieku, gdy uważano je za fenickie sanktuaria. Dziś sugeruje się, że mogły to być miejsca rytuałów, zebrań, magazynowania, uzdrawiania, a nawet pełniły rolę obiektów obronnych.
Stworzone przez olbrzymów
Nazwa budowli Ġgantija na Gozo pochodzi od maltańskiego słowa „ġgant” (gigant). Według lokalnych legend budowle te wznosili olbrzymi. Nietrudno w to uwierzyć - ściany mają nawet 6 metrów wysokości, a kamienne bloki są ogromne i precyzyjnie dopasowane.
Projektowane za pomocą gwiazd
Większość megalitycznych budowli na Malcie i Gozo jest zorientowana na południe lub południowy wschód. Najnowsze badania sugerują, że wiele z nich było ustawionych w kierunku konkretnych gwiazd południowego nieba, co wskazuje na istotną rolę astronomii w ich projektowaniu.
Jeżeli nie świątynie, to co?
Według jednej z najnowszych hipotez naukowych, jeśli gwiazdy służyły starożytnym jako punkty odniesienia w nawigacji morskiej, to tego typu budowle mogły pełnić funkcję „kamiennych łodzi” do nauki nawigacji nieba. Mają o tym świadczyć: otwarty układ korytarzy w tych konstrukcjach (który mógł imitować warunki na otwartym morzu), a także wejścia (kierowane na konkretne części horyzontu, gdzie wschodziły lub zachodziły ważne gwiazdy).
Wizyta na Malcie to podróż do jednego z najstarszych świadectw ludzkiej cywilizacji, pełnej pomysłowości i przetrwania w wymagających warunkach. W czasach, gdy nie istniały jeszcze systemy pisma, te monumentalne budowle przemawiały językiem światła, kamienia i symboli. Dlatego też warto zobaczyć je na własne oczy.